Roboty, które w przyszłości będą wspierały osoby starsze czy samotne, powinny budować relacje z właścicielem nie jak ludzie, ale jak psy – przekonują naukowcy z Uniwersytetu w Glasgow. To ma ułatwić ich akceptację. Piszą o tym na łamach czasopisma „PLOS ONE”. Tak się składa, że roboty udające ludzi nie kojarzą się dobrze. Trudno uniknąć wrażenia sztuczności, które sprawia, że im nie ufamy, nie czujemy się w ich towarzystwie komfortowo. Stąd pomysł, by więź między człowiekiem a maszyną budować na zasadach, które przez tysiące lat tak dobrze…
Źródło: Robot przywiązany jak pies będzie w przyszłości towarzyszem seniora?