Wyprawa do sklepu jest dziś prawdziwym wyzwaniem. Wkraczamy na niebezpieczne terytorium, gdzie atakują nas złowrogie tłuszcze, niebezpieczny dla zdrowia utwardzony olej palmowy i cukier dosypywany do wszystkiego. Nadchodzące święta Bożego Narodzenia to idealny moment dla armii marketingowców, która zastawia na naiwnych i zabieganych konsumentów pułapki. Naszą jedyną bronią w tej walce może być znajomość trików stosowanych przez producentów jedzenia. W tym roku na święta wydamy średnio prawie 1200 złotych, warto wiedzieć na co.
Źródło: W sklepie bądź jak saper. Wszędzie są miny